Wrzesień dla wielu oznacza powrót do obowiązków – dzieci do szkoły, koniec wakacji i urlopów. Często jest utożsamiany z marudną pogodą, trudną do przewidzenia. Nigdy nie wiadomo, czy jutro będzie słonecznie i uda się skorzystać jeszcze z ciepłego słońca, czy może będzie ulewa i jedyne co nam zostanie z wolnego dnia, to siedzenie w domu.

Nie znam się na grzybach – co zrobić?

Trzeba pamiętać o tym, że wrzesień i zmienna pogoda, to idealny czas na grzybobranie. W lasach zaczyna się pojawiać ich coraz więcej. Zbieranie grzybów może być naprawdę ogromną frajdą dla całej rodziny. Wystarczy chociażby jedna osoba, która dobrze zna się na gatunkach i która będzie sprawdzała zbierane okazy. Z tym trzeba bardzo uważać, jako że jest sporo grzybów trujących, które bardzo dobrze podszywają się pod te jadalne. W takiej sytuacji trzeba trzymać się jednej prostej zasady: nie znasz grzyba (lub nie jesteś 100% pewny?) – nie zbieraj go!

Młodzi ludzie wolą komputery niż chodzenie po lesie

Ten problem jest dobrze znany wielu osobom. Młodzież w znacznej części woli spędzać czas przed komputerem. Ale jeżeli będziemy zachęcali nasze dzieci już od młodych lat do aktywnego trybu życia i spacerów po lesie, zaszczepimy w nich coś z małego odkrywcy, to w późniejszym wieku będą bardziej skłonne do wrześniowych spacerów i pomocy nam w zbieraniu grzybów. A to może być naprawdę świetną zabawą! No i zdrowym spędzaniem wolnego czasu.

Grzyby w pobliżu Kaszubskiego Wzgórza

My pierwsze grzybobranie mamy zaliczone. Kilka godzin w pobliskich lasach i udało się zebrać dwa pełne kosze. Co udało się znaleźć? Borowiki i maślaki! Teraz czeka nas ich obrabianie. Ale o naszych sposobach na grzyby w kuchni przez cały rok – w innym wpisie!